Autor |
Wiadomość |
Capo di tutti capi |
Wysłany: Czw 17:53, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
Mnie najbardziej denerwuje ludzka głupota,kłamstwo i bandy łysych którzy myślą, że jak mają 3 paski na nogawce to są super |
|
|
miles fidelis |
Wysłany: Pon 16:58, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
[Offtop:]
To może jako że zacząłem dyskusję, to może zręcznie ją zakończę. Może nie jestem człowiekiem tolerancyjnym, ale używając tak mocnego słowa wiem, co mówię. Nie bawię się w jakąś cnotkę, która wszystkim naokoło powtarza "zaczekaj z tym do ślubu". I tak naprawdę niewiele mnie obchodzi, co robią INNI ludzie. Drażni mnie jedynie fakt iż te osoby są moimi dobrymi koleżankami...
W odpowiedzi na reakcję Mileny jeszcze cytatem zarzucę: "Jeżeli kobieta miała takie samo podejście do TYCH spraw, co mężczyzna, to zwykło się ją nazywać kurwą..."
[/Offtop]
Zapomniałem dopisać, iż drażni mnie jeszcze STUDIO LOTTO, które wpierdala mi się w każdy dobry film, który próbuję obejrzeć na Polsacie... |
|
|
miiilenka |
Wysłany: Sob 16:23, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
Nie ja tak nie sadze :[ wylapiesz Cinocsław wylapiesz...napisalam tak bo wiekszosc samcow postrzega dziewczyny jako material do wsadzania...i koniec tametu nie robimy ksera...
POWRACAJAC DO TEMATU...
*denerwuja mnie piosenki w ktorych spiewa ktos kto mysli ze spiewa...
*moda na sukcessssssssss
*żele z fajnych aut zimnymi lokciami co mysla ze sa fajni jak ich auta...
*jedna z moich dobrych kolezanek(AAAAAAAAA)
*jak widze w tv poslow pisu szczegolnie jeden z wredna morda(nie pamietam nazwiska a nie chce celowac w ciemno)
*jak ktos sie spoznia
*jak mi cos nie wychodzi a mialo wyjsc... |
|
|
Capo di tutti capi |
Wysłany: Sob 14:58, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
Z tego co pamiętam to temat o tym kto się qrvi a kto to już chyba był ale został usunięty,było nawet takie fajne stwierdzenie, że kurwa kurwe broni . Zauważyliście,że w każdym temacie pierwsze 3 posty są na temat a reszta juz całkiem od niego odbiega....Tworzy się taki tasiemiec...A co do tematu o "qrvieniu" to uważam, że jest to temat rzeka i nigdy nie dojdziemy do porozumienia.
A tak wogóle Milenka to czy ktoś powiedzial, że wszystkie dziewczyny to kurwy??? Patrząc na to, co napisałaś odnosze wrażenie, że Ty tak właśnie sądzisz.... |
|
|
miiilenka |
Wysłany: Sob 13:52, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
Co do dziewczyn kurw...Zawsze potraficie tylko osadzac z gory...jak dziewczyna przespi sie na imprezie z chlopakiem to jest kurwa ale jak chlopk przespi sie z laska to jest zajebisty...a tak samo sie zkurwil i stal sie zwyklmym pospolitym samcem-ruchaczem |
|
|
Fogg.Glasgowice |
Wysłany: Pią 22:08, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
fakt faktem ale faktem rowniez jest iz kady z nas ma jakies kolezanki ktore maja cos (chocby cokolwiek) wspolnego z kurestwem...i moim zdaniem jest to sprawa zupelnie normalna...aczkolwiek do pewnego stopna, gdyz czesto jest tak iz dana kobieta (inaczej okreslajac zwykla kurwa) staje sie kurwa do przesady i jest jej obojetne co wtedy na jej temat mowia inne jednostki z otaczajacego jej spoleczenstwa..
dlatego nie ma co sie denerwowac kurwami....
bo kurwa tesh czlowiek tylko troche skurwialy |
|
|
Capo di tutti capi |
Wysłany: Pią 21:45, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
miles fidelis napisał: |
fakt, iż moje koleżanki są kurwami... |
Też mam koleżanki qrvy, a w sumie to już nie są moimi koleżankami bo od kiedy postanowiły zając się najstarszym zawodem świata zacząłem je traktować tylko jak zwykłe znajome |
|
|
_R9_ |
Wysłany: Pią 21:33, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
hehe to 3 najlepsze |
|
|
miles fidelis |
Wysłany: Czw 23:12, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
1. niemoc twórcza
2. słaba wola
3. fakt, iż moje koleżanki są kurwami... |
|
|
Fogg.Glasgowice |
Wysłany: Wto 22:05, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
co denerwuje?? jak ktos mysli ze jest ktos a jest taki :''?'' ale to nie jest powod aby miec dosc zycia.... kolejna sprawa jaka mnie denerwuje....hmmm...glupota ludzka....czasem az jest to przesada...ludzie potrafia byc tacy glupi......denewruje mnie falszywosc...oj strasznie.....przeciez zycie takie pieeeekne to po co soboe pogarszac samemu... ogolnie nic nie powoduje u mnie braku checi do zycia...moze jestem za bardzo optymistyczny..
1) zgubilem phona....eee tam kupie nowy
2) sweety juz nie jest moja ...eee tam bedzie nastepna
3) najgorsze byly pierwsze tygodnie wyjazdu aaaale: tu jest lepiej a polakow tesh nie malo, znajomych nie brakuje....nieporownywalnie lepszy start na zycie i poza tym po kilku latach mozna wrocic na stare smieci...zawsze sa dobrre sttrony wszystkiego czyli po co tracic checi do zycia.... |
|
|
Capo di tutti capi |
Wysłany: Wto 21:15, 20 Mar 2007 Temat postu: Dla zdołowanych... |
|
Tak sobie myślę, że robimy rózne ankiety na temat co lubimy itd itp.
Nikt na zwrócił uwagi na to co nas gnębi wewnątrz....
Piszcie co was denerwuje i co powoduje, że macie dość zycia na tym
świecie....pozdrawiam |
|
|